Justine's cupcake na Facebooku!

poniedziałek, 6 października 2014

Wakin’ up in someone else’s bed

Dawno temu

za górami, lasami i rzekami
razy pierwiastek z czterdziestu dziewięciu
padał śnieg
bielutki jak heban
azot z tlenem był trujący
a prawa fizyki nienaruszalne jak
dekalog
w miejscu z tabliczką "Wyobraźnia"

***


Życie czasami jest bezwzględne. Nie lituje się, nie oszczędza. Stawia na krańcu przepaści, popycha kolczastym drutem, a w głowie zasadza parszywy głos, który neguje wszystko, co dobrego o sobie pomyślisz. Śmiejąc się w głos, przepala na wylot wszystkie pozytywne myśli, które zdołasz uratować. Jeśli nie jesteś wystarczająco silny, przegrasz.
Ale nie martw się. Poradzą sobie bez ciebie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz