Justine's cupcake na Facebooku!

niedziela, 23 listopada 2014

You're the glitter in the darkness of my world

Mam tyle pracy, że nie wiem, za co się zabrać, więc postanowiłam nie robić nic. Zauważyliście, że ostatnio nie piszę rozpaczliwo-melancholijnych postów? Jak ktoś kiedyś powiedział, najwięcej wierszy powstało ze smutku. Chyba coś w tym jest, bo ostatnio mam zaskakująco niezły humor. 

Chwała temu, kto wymyślił rzeczy typu półmetek. Szczerze mówiąc dopiero dzisiaj (po piątku) mam trochę siły, żeby cokolwiek o tym napisać. Jescze czuję zakwasy w nogach po całonocnych densach. Na zmycie makijażu zużyłam chyba pół opakowania wacików, a całe moje ubranie przesiąkło zapachem dymu. Trudno. Było warto. Teraz tylko czekam na zdjęcia, mam nadzieję, że nie będą aż takie kompromitujące. 

Dzisiaj mam ochotę tylko oglądać jutuby i pić hektolitry kawy. Szkoda, że mam jutro full sprawdzianów, prac domowych i innych niezwykle przydatnych rzeczy. Eat, sleep, rave, repeat. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz